Piękne słońce od samego rana, dzisiaj przekroczymy koło podbiegunowe więc może zrobi się trochę chłodniej. Wcześniej śniadanko nad brzegiem jeziorka
I ruszamy dalej na Mo i Rana i jakieś 100 km przed tym miastem raptem skończyła się droga tzn droga dla Goldwinga roboty drogowe szuter i tak przez około 10 km
koszmar ale jakoś się udało.
Około 15 mijamy koło podbiegunowe i faktycznie jest więcej chmur i nieco chłodniej jakieś 24 st. Krótki postój kilka fotek i dalej na Narvik, 50 km przed przeprawą promową w Bognes zjeżdżamy na camping a, że jakoś zanosi się na deszcz to
bierzemy domek i bardzo dobrze bo zaraz się rozpadało i tak właściwie do rana. Piwa brak, domek kosztuje 250 NOK (1 NOK = 0,51 zł)