Rano wyruszamy do Martigny w Szwajcarii, po drodze przełęcze i widoki, które chłoniemy i nie mamy dosyć, pod wieczór dojeżdżamy na miejsce i... nadciąga czarna chmura oj będzie lało ale na szczęście przeszło bokiem i jak się okazało przez cały wyjazd mieliśmy już tylko wspaniałą pogodę.